piątek, 20 grudnia 2013

Tangle teezer

O tych szczotkach dowiedziałam się oczywiście z blogów innych dziewczyn. Miały bardzo dużo pozytywnych opinii, ale dostępność byłą tylko w Anglii i z początku nie bardzo miałam ja jak kupić. W końcu ukazała się na Allegro, więc pierwsza swoją szczotkę zamówiłam przez stronę Allegro.
Pytanie, po co mi taka szczotka co kosztuje 55zł? Długo się zastanawiałam czy kupować czy nie. Moje włosy są okropne. Tak strasznie się plątają, że po umyciu to jest totalny kosmos. I postanowiłam ją spróbować. Nie myliłam się co do niej. Żadnych rozczarowań. Ale nie po to piszę to notkę, bo wiem, że znacie jej moc.
Po długim użytkowaniu zastanawiałam się kiedy ją w końcu wymienić. Szukałam po blogach czy ktoś coś na ten temat mówił. I nic mi się nie udało znaleźć. Z swojego doświadczenia wiem, że praktycznie po roku użytkowania moja Tangel nie nadaje się do dalszego stosowania.

                                                             To jest moja roczna szczotka Tangel Teezer.

Jej ząbki są już tak powykrzywiane z czasem mogą już nie dawać takiego efektu jak wcześniej. Gdy widzę, że TT niszczy się po jakimś czasie od razu kupuję nową bo naprawdę teraz nie wyobrażam sobie innej szczotki do włosów.
Będąc jeszcze w UK trafiłam na okazję kupienia TT dwie za 15£ w Look fantastic gdzie wcześniej patrzyłam to w Boots była jedna za 11£. Niestety w chwili obecnej nie ma tej promocji.
Niestety nie było na promocji różowych tylko ten o to kolor na zdjęciu. Ale co tam za taka cenę ważne że to Tangle Teezer :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz